Podobne pytania zadawaliśmy sobie gdy wpierw japońskie, a później koreańskie pojazdy zaczęły pojawiać się na naszych ulicach.
Do skuterów i elektroniki z państwa środka zdążyliśmy już przywyknąć.
Pojawiły się już pierwsze zdjęcia samochodu Yema F16 EV, którego produkcja ma zostać uruchomiona w bieżącym roku. F16 EV został już przetestowany jako taksówka w ramach projektu pilotażowego w Chengdu, które jest rodzimym miastem firmy YEMA. Yema F16 zadebiutował jako pojazd koncepcyjny w 2011 roku na Auto Show Chengu.
Jego konstrukcja bardzo mocno była zainspirowana przez Audi A4. Kopiuj, wklej, kopiuj, wklej i mamy nowe chińskie auto. Jednak nie do końca w tym przypadku się to udało. Rażą malutkie kółeczka i plastikowy środek rodem z Subaru Legacy. Wersja z silnikiem benzynowym miała pojawić się na rynku już w ubiegłym roku, ale produkcja nie została jeszcze rozpoczęta. Jednak wcześniej zadebiutuje model elektryczny. Według producenta pojazd ma osiągać prędkość maksymalną 120 km/h, jego zasięg to 250 km, a ładowanie przy pomocy szybkiej ładowarki trwa 3,5h.
Wnętrze nie wygląda aż tak źle. Pseudo aluminiowe wstawki nadają desce rozdzielczej nowoczesny wygląd. Wszystkie dotychczasowe modele YEMA, w tym F16, oparte są na platformie Maestro Austin. MG-Rover sprzedał platformę chińskiej firmie Etsong w 1998 roku. Etsong produkował model Maestro do 2000, a następnie sprzedał platformę firmie First Auto Works (FAW), która z kolei sprzedała ją kilka lat później firmie Syczuan YEMA.
Żródło: Autohome.com.cn, Carnewschina.com 14.02.2013