Czy samochody "Made in China"

podbiją europejski rynek motoryzacyjny ?

Podobne pytania zadawaliśmy sobie gdy wpierw japońskie, a później koreańskie pojazdy zaczęły pojawiać się na naszych ulicach.
Do skuterów i elektroniki z państwa środka zdążyliśmy już przywyknąć.

Przyjdzie czas i na samochody...

SAMOCHODY z CHIN - tania motoryzacja czy koszmar przyszłości?


Czy luksusowy Chery Riich G5 może rywalizować z Audi A6 ?


Chery g5

   Zaprojektowany w iście europejskim stylu przez włoską firmę Bertone najnowszy luksusowy model Chery Riich G5 w istocie szczegółami nadwozia nawiązuje do aut Audi. Nawet pierwotna nazwa modelu brzmiała A6, nim producent zdecydował się sygnować go podmarką Riich. Czy następca Chery Eastar jest czymś więcej niż plastikową namiastką luksusu w chińskim wykonaniu. Wysłany przed premierą rynkową na niemiecki tor Nurburgring pokazał, że potrafi wykręcić całkiem niezły czas okrążenia. Zupełnie nowy, doładowany dwulitrowy silnik z intercoolerem o mocy 125 kW i momencie obrotowym 235 Nm już przy 1900 obrotach zapewnia mu przyzwoite jak na ważące prawie 1600 kg auto osiągi - przyspieszenie do setki w 10,9 sekundy i prędkość maksymalną 210 km/h. Jest energiczny i w niczym nie ustępuje porównywalnym jednostkom. Można powiedzieć, że to żadna rewelacja, ale konkurencja zakłada dwulitrowe jednostki tylko do najuboższych wersji przeznaczonych do flot służbowych lub dla emerytowanych dentystów. Za to mamy mniejszy apetyt na paliwo, bo według danych producenta przy stałej prędkości 90 km/h auto zadawala się 6,5 l/100 km.

   Stylistyka nadwozia, podkreślona dbałością o szczegóły, chromowane elementy, wszystko to ma dodawać tej służbowej limuzynie sportowego stylu. Niestety wnętrze, choć kapiące przepychem wyposażenia, bo mamy tu wszystko o czym menadżer wyższego szczebla może marzyć: podgrzewane i elektrycznie regulowane skórzane fotele, nawigację, dwustrefową automatyczną klimatyzację, sześć poduszek, a za dopłatą nawet ESP. Należy stwierdzić, że Chery robi duże postępy, ale mimo coraz lepszej jakości materiałów wnętrze można określić jak poprawne.


 

   Mimo wielu nawiązań do europejskich marek brak mu sportowego polotu. Najgorsze wrażenie robi duża i niezbyt przyjemna w dotyku kierownica. Siedzenia wydają się trochę zbyt twarde, ale dobrze sprawują się na dłuższych trasach. Bagażnik ma jedynie 400 l pojemności i niestety oparcia tylnych siedzeń się nie składają.
   Podwozie może być największym powodem do dumy. Przyzwoite prowadzenie zapewnia zestrojone przez Lotusa zawieszenie. Początkowo do dyspozycji mamy jedynie sześciobiegowy manual, ale w przyszłości ma dojść pięciobiegowy automat wyprodukowany w oparciu o technologię Mitsubishi.

Chery g5 Chery g5 Chery g5 Chery g5

Chery g5 Chery g5 Chery g5 Chery g5

Chery g5 Chery g5 Chery g5
 

Żródło : Chery Automobile